grafoman

napisał o Pamiętnik

Ale to już było...

No i?
Nie wiem, ale strasznie irytują mnie takie wypowiedzi.
Ja rozumiem, że ktoś mógł zobaczyć wcześniej coś podobnego i może się jakiś film wydać 'powtórką z rozrywki', ale no kurde.
Czy w filmie muszą występować jakieś odkrywcze, oryginalne elementy / motywy, żeby był dobry i znośny w oglądaniu?
Ile filmów, książek itp. musiałoby nie powstać, gdyby liczyła się zasada 'było, poproszę coś nowego, żegnam'.